Tym zaszczytnym wyróżnieniem uhonorowany został – w ponad stuletniej historii Nagrody – jeden Polak: Lech Wałęsa. Nie on jeden stawał jednak w szranki rywalizacji. O przyznanie Nobel Peace Prize ubiegało się w latach 1901 – 1955 (Komitet Nagrody ujawnia nazwiska nominowanych dopiero po upływie 55 lat) kilku kandydatów wysuwanych przez różne gremia krajowe i zagraniczne. Pierwszym z nich był Jan Gottlieb Bloch, wybitny przemysłowiec i finansista, budowniczy linii kolejowych w Królestwie Polskim i w Cesarstwie Rosyjskim, zwany popularnie „królem kolei." Znalezienie się w gronie nominatów zawdzięcza nie swojej działalności gospodarczej, lecz aktywności w ruchu pacyfistycznym. Koronnym argumentem za wysunięciem jego kandydatury było opublikowanie w 1898 roku fundamentalnego wielotomowego dzieła „Przyszła wojna pod względem technicznym, ekonomicznym i politycznym", w której udowadniał, iż wskutek postępu techniki współczesne wojny nie mają sensu – prowadzą bowiem do całkowitego wyniszczenia społeczeństw. Żadne z nich bowiem nie jest w stanie udźwignąć ciężaru przygotowań do wojny i do jej prowadzenia. W wojnie tej nie będzie de facto zwycięzców, będą tylko zwyciężeni. Tezy te Bloch popierał skrupulatnie zbieranymi danymi statystycznymi, faktami historycznymi i przewidywaniami prognostycznymi. Już w roku 1901 – w pierwszej edycji Pokojowej Nagrody Nobla – Blocha zgłosiło czterech nominujących (linki do nominacji po kliknięciu w nazwisko):
Beart de la Faille – członek Stałego Międzynarodowego Biura Pokoju w Hadze,
hrabia Nigra - włoski senator, były ambasador Włoch w Austrii,
Philippe Sagnac – profesor historii nowoczesnej Uniwersytetu w Lille.
Kasparek i Rostworowski - dwóch Polaków, członków Międzynarodowego Instytutu Prawa
List popierający skierował do Komitetu Nagrody także Stanisław Tarnowski – ówczesny Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Powodem wysunięcia kandydatury była – we wszystkich wnioskach – „Przyszła wojna...". Dzieło Blocha stanowi bowiem do dziś zdumiewający przykład trafności ocen. Pierwsza, a przede wszystkim II wojna światowa udowodniły ponad wszelką wątpliwość, że współczesne wojny są wojnami totalnymi i niosą masową zagładę ludności cywilnej oraz ruinę gospodarki światowej.
Rywali miał Bloch przednich - wybitnych działaczy międzynarodowego ruchu pacyfistycznego: Bertę von Suttner, Frederica Passy, twórcę Międzynarodowego Czerwonego Krzyża – Dunanta, przewodniczącego Stałego Biura Pokoju – Ducommuna i wielu innych. W pierwszym roku pojawiło się ogółem 136 nominacji. Kandydatów było oczywiście mniej – niektóre nazwiska (jak choćby Blocha) pojawiały się kilkakrotnie. Z rywalizacji o prestiżowa Nagrodę wyeliminowała Blocha przedwczesna śmierć, zmarł w styczniu 1902 roku, przed rozstrzygnięciem konkursu.
O dziwo, najczęściej zgłaszanym kandydatem do Pokojowej Nagrody Nobla spośród Polaków był Ludwik Zamenhoff – warszawski lekarz, twórca międzynarodowego języka esperanto. Lingua franca służyć miała – zdaniem rekomendujących - porozumieniu ludzi różnych narodów i kultur. Pojawiał się w nominacjach aż 14 razy, w różnych latach, od 1907 do 1914 roku. Wśród kandydatów znaleźli się także: profesor prawa Uniwersytetu we Lwowie Oswald Balzer (1926), Józef Polak (1928) – aktywista ruchu na rzecz pokoju i Józef Piłsudski (1934).
Więcej na:
The Nomination Database for the Nobel Prize in Peace, 1901-1956
Artukuł Petera van den Dungena "Jan Bloch i inauguracyjna Pokojowa Nagroda Nobla (1901 r.)"